 Kiedy byłem młodym zawodnikiem, posiłki podczas niektórych zgrupowań 
sportowych pozostawiały wiele do życzenia. Nie tylko ich smak ale i 
wielkość porcji. Koledzy z cięższych kategorii wagowych taktycznie 
zajmowali zawsze pozycje blisko okienka zwrotu naczyń, licząc na hojność
 niejadków z grup dziecięcych, które czasem towarzyszyły starszym 
sportowcom. Być może ten czynnik także kształtował nasz charakter i 
selekcjonował najbardziej upartych, zdeterminowanych zawodników... kto 
wie. Ale pozostawiał także głód. Głód czucia się prawdziwym, docenionym 
sportowcem, który jest potrzebny, ma stworzone warunki do pracy a jego 
jedynym zadanie jest... trenować. Dzisiaj będąc w Zarządzie Polskiej 
Federacji Kickboxingu z dumą patrzę na zaplecze jakie tworzymy naszym 
reprezentantom.
Kiedy byłem młodym zawodnikiem, posiłki podczas niektórych zgrupowań 
sportowych pozostawiały wiele do życzenia. Nie tylko ich smak ale i 
wielkość porcji. Koledzy z cięższych kategorii wagowych taktycznie 
zajmowali zawsze pozycje blisko okienka zwrotu naczyń, licząc na hojność
 niejadków z grup dziecięcych, które czasem towarzyszyły starszym 
sportowcom. Być może ten czynnik także kształtował nasz charakter i 
selekcjonował najbardziej upartych, zdeterminowanych zawodników... kto 
wie. Ale pozostawiał także głód. Głód czucia się prawdziwym, docenionym 
sportowcem, który jest potrzebny, ma stworzone warunki do pracy a jego 
jedynym zadanie jest... trenować. Dzisiaj będąc w Zarządzie Polskiej 
Federacji Kickboxingu z dumą patrzę na zaplecze jakie tworzymy naszym 
reprezentantom.Głód bycia sportowcem
 Kiedy byłem młodym zawodnikiem, posiłki podczas niektórych zgrupowań 
sportowych pozostawiały wiele do życzenia. Nie tylko ich smak ale i 
wielkość porcji. Koledzy z cięższych kategorii wagowych taktycznie 
zajmowali zawsze pozycje blisko okienka zwrotu naczyń, licząc na hojność
 niejadków z grup dziecięcych, które czasem towarzyszyły starszym 
sportowcom. Być może ten czynnik także kształtował nasz charakter i 
selekcjonował najbardziej upartych, zdeterminowanych zawodników... kto 
wie. Ale pozostawiał także głód. Głód czucia się prawdziwym, docenionym 
sportowcem, który jest potrzebny, ma stworzone warunki do pracy a jego 
jedynym zadanie jest... trenować. Dzisiaj będąc w Zarządzie Polskiej 
Federacji Kickboxingu z dumą patrzę na zaplecze jakie tworzymy naszym 
reprezentantom.
Kiedy byłem młodym zawodnikiem, posiłki podczas niektórych zgrupowań 
sportowych pozostawiały wiele do życzenia. Nie tylko ich smak ale i 
wielkość porcji. Koledzy z cięższych kategorii wagowych taktycznie 
zajmowali zawsze pozycje blisko okienka zwrotu naczyń, licząc na hojność
 niejadków z grup dziecięcych, które czasem towarzyszyły starszym 
sportowcom. Być może ten czynnik także kształtował nasz charakter i 
selekcjonował najbardziej upartych, zdeterminowanych zawodników... kto 
wie. Ale pozostawiał także głód. Głód czucia się prawdziwym, docenionym 
sportowcem, który jest potrzebny, ma stworzone warunki do pracy a jego 
jedynym zadanie jest... trenować. Dzisiaj będąc w Zarządzie Polskiej 
Federacji Kickboxingu z dumą patrzę na zaplecze jakie tworzymy naszym 
reprezentantom.